Militaria

 
  • Increase font size
  • Default font size
  • Decrease font size
  • default color
  • green color
  • blue color

Krążownik Liniowy Seydlitz

Okręt noszący imię niemieckiego generała kawalerii Fredricha Wilhelma Freiherra von Seydlitz-Kurzbacha (3.02.1721 - 21.08.1773) został zbudowany w stoczni Blohm & Voss w Hamburgu.
Budowę krążownika zapoczątkowała zgoda Kaisera na budowę okrętu wyrażona 27 stycznia 1910 roku, kontrakt ze stocznią podpisano już po położeniu stępki, co nastąpiło 4 lutego 1910 roku, kontrakt podpisano 21 marca 1910 roku.
Rozpoczęta budowa nosiła numer stoczniowy 209.
Wodowanie okrętu nastąpiło 30 marca 1912 roku w obecności generała kawalerii von Kleista.
Budowę ukończono 22 maja 1913 roku.
 

Dane techniczno-taktyczne

Wyporność normalna - 24 988 ton
Wyporność pełna - 28 550 ton
Długość - 200,6 m
Szerokość - 28,5 m
Zanurzenie - 9,3 m
Napęd - 2 turbiny Persona
Moc - 63 tys shp
Prędkość - 26,5 węzła
Załoga 1063 ludzi.
Uzbrojenie - 10 x 280 mm
                     12 x 152 mm
                     12 x 88 mm
Pancerz od 30 mm do 300 mm.
 
Projekt okrętu powstał w ciągu 10 miesięcy w okresie od marca 1909 roku do stycznia 1910 roku, pod nadzorem głównego konstruktora floty inżyniera Ditricha. Mieścił się w ramach programu rozbudowy floty na lata 1910-1911.
 
Kadłub
Kadłub okrętu został podzielony na 17 wodoszczelnych przedziałów i był ochraniany podwójnym dnem na 76 % długości. Całkowita długość okrętu wynosiła 200,6 metra.
Szerokość okrętu wynosiła 28,5 m, a z wyposażeniem bojowym 28,8 m.
Okręt miał zanurzenie w części dziobowej 9,3 m, a rufy 9,1 metra. Całkowita wysokość burty wynosiła 13,88 metra.
 
Uzbrojenie
Podczas tworzenia projektu rozważano uzbrojenie okrętu w 8 dział 305 mm, lub w doskonałe działa 28 cm/50 (11") SK L/50, ostatecznie poprzestano na tych ostatnich w ilości sztuk 10 w pięciu wieżach. Nie zdecydowano się na większy kaliber mimo że w tym czasie w stoczniach brytyjskich były budowane krążowniki liniowe z artylerią kalibry 343 mm, o wiele potężniejszą niż na niemieckich krążownikach liniowych tego okresu. Możliwe że nie posiadano w owym okresie informacji o uzbrojeniu brytyjskich okrętów.
Działa mające długość 52 kalibry (14150 mm) ważyły każde 41,5 tony. Pionowy kąt ostrzału mieścił się w zakresie od - 8 stopni do + 13,5 stopnia co pozwalało na maksymalny zasięg prowadzenia ognia do 18 100 metrów.
Po modernizacji przed bitwą Jutlandzką kąt ostrzału w pionie mieścił się w zakresie od - 5,5 stopnia do 16 stopni co pozwoliło zwiększyć zasięg do 19 100 metrów.
Działa te osadzono w wieżach typu Drh LC/1910, wieże te ważyły około 450 kilogramów każda. Po rozmieszczeniu na okręcie, wieże te mogły strzelać w płaszczyźnie poziomej według następujących parametrów:
Wieże dziobowe w promieniu 300 stopni.
Wieże rufowe w promieniu 290 stopni.
Wieże burtowe w promieniu 180 stopni, a przy strzelaniu na przeciwległą burtę w promieniu 125 stopni.
Zapas amunicji głównego kalibru według Gronera wynosił 870 pocisków, czyli po 87 pocisków na działo. Źródła brytyjskie podają inne liczby, całkowity zapas amunicji wynosił 846 pocisków podzielonych po 96 pocisków na działa dziobowe i rufowe i 81 pocisków na działa burtowe.
 
Artyleria średnia
Seydlitz miał zainstalowane 12 dział 15 cm/45 (5.9") SK L/45 (6750 mm), ważące 5 730 kg działa były zamontowane w wieżach kazamatowych typu
MPL C/06.11 o wadze 16 533 kg. Wieże te umożliwiały kąt ostrzału w pionie od - 10 stopni do +19 stopni co pozwalało na ostrzał na odległość 13 500 m.
Szybkostrzelność tych dział wynosiła 5-7 strzałów na minutę.
Magazyny amunicji zwierały 1920 pocisków tego kalibru, czyli po 160 pocisków na działo. Po bitwie Jutlandzkiej podczas remontu okrętu zmodernizowano 150 mm działa co pozwoliło na zwiększenie zasięgu do 16 800 metrów.
Następnymi działami jaki posiadał Seydlitz były 8.8 cm/45 (3.46") SK L/45 (3960 mm). Ważące 2 500 kg działa były umieszczone w wieżach kazamatowych typu MPLC/01-06, z których można było prowadzić ostrzał w pionie w zakresie od -10 stopni do + 25 stopni, co pozwalało na strzelanie na odległość 10 694 metry. Zapas amunicji do tych dział wynosił 3 400 pocisków.
Obsługa mogła oddać do 15 strzałów na minutę.
Po wybuch wojny wobec nowego zagrożenia jakim były samoloty, usunięto dwa z tych dział i zamontowano 2 działa przeciwlotnicze tego samego kalibru, umieszczono je w wieżach typu MPLC/13. Wieże te pozwalały na prowadzenie ostrzału w pionie w zakresie od - 10 stopni do + 70 stopni.
 
Uzbrojenie torpedowe
Seydlitz był uzbrojony w 4 wyrzutnie torped strzelające torpedami prawdopodobnie typu G7 o kalibrze 500 mm. Wyrzutnie rozmieszczono w części podwodnej kadłuba we wszystkich kierunkach, czyli po jednej w stronę dziobu i rufy, oraz po jednej na każdą burtę. Wyrzutnie burtowe zostały umieszczone przed barbetom pierwszej dziobowej wież artylerii głównej.
Zapas torped wynosił 11 sztuk.
 
Pancerz
Płyty pancerne dla Seydlitza zostały wykonane w zakładach  Krupp&Dillingen.
Pancerz burtowy był zróżnicowanej grubości, główny pas pancerny miał grubość 300 mm i rozciągał się od przedniej barbety do końca ostatniej barbety wieży artylerii głównej. Pas tej grubości zaczynał się 40 cm poniżej linii wodnej i sięgał na 140 cm powyżej tej linii, gdzie przechodził w pancerz grubości 230 mm który sięgał do pokładu bateryjnego.
 
Od dolnej granicy 300 mm pancerza rozciągał się pancerz grubości 150 mm który schodził na głębokość 170 cm od krawędzi 300 mm pancerza. Główny pancerz 300 mm był zamocowany na 50 mm podkładzie drewna tekowego.
 
Od strony dziobu i rufy okrętu cytadela była chroniona 220 mm pancerzem, burta części dziobowej i rufowej była chroniona 100 mm pancerzem.
Pokład bateryjny był chroniony 150 mm pancerzem kazamaty.
 
Barbety artylerii głównej miały również zróżnicowaną grubość pancerza, podstawową grubością było 230 mm stali pancernej, jedynie w przypadku wież rufowych miejsca osłaniane przez sąsiednią wieżę i jej barbetę miały grubość 200 mm. W przypadku wieży dziobowej tę samą rolę spełniało stanowisko dowodzenia i tu również barbeta miała grubość 200 mm.
Barbety dział burtowych były odmiennej konstrukcji, Pancerz 230 mm sięgał 30 cm poniżej krawędzi 150 mm pancerza kazamaty, kończył się poniżej 35 mm pancerza pokładu górnego.
 
Niżej przechodził w 100 mm pancerz który chronił barbetę 30 cm poniżej krawędzi pancerz 230 mm i kończył się pod pokładem bateryjnym, dalej barbeta miała już tyko grubość 30 mm, ponieważ była chroniona dodatkowo pancerzem głównym.
Wieża artylerii głównej miała pancerz czołowy grubości 250 mm, tą samą grubość miał tył wieży, skos dachu chronił pancerz 100 mm, w dalszej części dach był ochraniany pancerzem 70 mm. Boki wieży chronił pancerz 200 mm.
 
Stanowisko bojowe było chronione z przodu i z boku 350 mm pancerzem, tył stanowiska był z 250 mm stali i dach z 80 mm stali.
Pokład górny był chroniony 35 mm pancerzem w okolicach barbet, nad stanowiskami dział artylerii średniej przechodził w grubość 55 mm, a w pozostałej części miał grubość 25 mm. Poniżej znajdował się główny pokład pancerny który mieścił się 0,9 m poniżej linii wodnej w części dziobowej i 1,8 m poniżej linii wodnej w dalszej części okrętu. W części dziobowej pancerz ten miał grubość 50 mm, pozostała część pokładu miała grubość 80 mm ze skosami które miały 50 mm.
 
Opancerzenie uzupełniały grodzie przeciwtorpedowe umiejscowione 4 metry od burty okrętu zaczynające się i kończące się na skrajnych barbetach artylerii głównej. Grubość grodzi była 30 mm przechodząca w rejonach magazynów amunicji w 50 mm pancerz.
Grodzie te w części dziobowej i rufowej łączyły się 20 mm pancerzem. Powyżej głównego pokładu pancernego grodzie przechodziły w 30 mm pancerz przeciwodłamkowy.
 
Maszynownia
Do uzyskania prędkości 27 węzłów okręt potrzebował potężnych maszyn, potrzebną parę dostarczało 27 kotłów rozmieszczonych w 5 kotłowniach, kotły typu Shulz Thorneycroft wytwarzały parę pod ciśnieniem 16 atmosfer. Para ta była tłoczona do trzech maszynowni w których umieszczono 2 zestawy turbin Persona, w pierwszych dwóch pracowały turbiny wysokiego ciśnienia, w trzeciej zamontowano turbiny niskiego ciśnienia. Moc z tych turbin była przekazywana na 4 wały które z kolei przekazywały ją na 4 śruby o średnicy 3,88 metra.
 
Wały napędowe wykonywały na minutę 329 obrotów, każdy z nich.
Całkowita moc maszyn wynosiła 63 000 shp, a na przeciążeniu uzyskano 89 738 shp, co pozwoliło na osiągnięcie 28,13 węzła. Normalna prędkość okrętu wynosiła 26,5 węzła.
 
Maszynownię uzupełniały 6 agregatów prądotwórczych o łącznej mocy 1800 kilowatów, dających prąd pod napięciem 220 V.
Zapas paliwa w warunkach normalnych wynosił 1000 ton węgla, maksymalnie w warunkach bojowych można było zabrać 3 600 ton węgla, wystarczało to na przebycie z prędkością 23,7 węzła 2 280 mil morskich, a z prędkością 16,2 węzła 4 020 mil morskich.
 
Załoga okrętu liczyła 1063 ludzi w tym 43 oficerów, w okresie gdy okręt był jednostka flagową zwiększyła się o 73 ludzi w tym 13 oficerów.
Koszt budowy krążownika liniowego Seydlitz zamknął się kwotą 44 685 milionów ówczesnych marek.
 

Służba okrętu

Okręt został wcielony do służby 22.05.1913 roku, istnieją jeszcze dwie wcześniejsze daty istotne dla okrętu, położenie stępki 4.2.1911 roku i wodowanie w dniu 30.3.1912 roku. Ojcem chrzestnym okrętu był generał lejtnant kawalerii von Kleist.
 
Okręt był budowany przez 28 miesięcy, okresy do wodowania i po wodowaniu podzieliły się po równo, czyli 14 miesięcy. Na uroczystość wcielenia do służby Seydlitz udał się do Kiel. Przez następne trzy miesiące do 31 sierpnia 1913 roku trwały prace zdawczo-odbiorcze, które dwukrotnie były przerywane oficjalnymi wizytami monarchów, pierwszą wizytę złożył cesarz Wilhelm II, przypadła ona na 29 lipca 1913 roku.
3 sierpnia 1913 roku ponownie okręt odwiedził monarcha tym razem król Włoch Wiktor Emanuel III.
 
Już bez przeszkód 31 sierpnia 1913 roku okręt rozpoczął służbę w Hochseeflotte w I grupie rozpoznawczej kontradmirała Hippera.
Od 23 lipca 1914 roku Seydlitz został okrętem flagowym wyżej wspomnianej grupy rozpoznawczej, funkcję tą pełnił z jednym wyjątkiem do 26 października 1917 roku kiedy to jednostką flagową został krążownik liniowy Hindenburg.
Tym wyjątkiem była Bitwa Jutlandzka gdzie jednostką flagową był krążownik liniowy Lutzow.
Również w tym miesiącu Seydlitz odbył rejs pod wybrzeża Norwegii, rejs ten był ostatnim w okresie pokoju.
 
Wkrótce wybuchła I wojna światowa. Gdy ta się rozpoczęła głównym zadaniem grupy rozpoznawczej była ochrona niemieckiego wybrzeża, współdziałały z nią inne jednostki patrolowe i nowy rodzaj sił zbrojnych, lotnictwo, a konkretnie jednostki lotnictwa patrolowego.
Krążowniki z racji swej prędkości stały w gotowości w porcie, a ich akcja miała nastąpić zaraz po pierwszej informacji mówiącej o pojawieniu się floty brytyjskiej zagrażającej niemieckim wybrzeżom.
Wobec bierności floty brytyjskiej i braku zagrożenia z jej strony, krążowniki liniowe kontradmirała Hippera  przystąpiły do działań zaczepnych, pierwszy tego rodzaju rejs miał miejsce 2 listopada 1914 roku.
 
O godzinie 16:30 krążowniki liniowe w składzie Seydlitz, Moltke, Von der Tann, oraz krążownik pancerny Blucher, wsparte II grupą rozpoznawczą w składzie Strasburg, Graudenz, Kolberg i Stralsund wyszły w rejs mający  doprowadzić je pod wybrzeże brytyjskie w celu ostrzelania celów lądowych.
Celem tym był port Yarmouth, operacja ta nosiła kryptonim J1.
Port został ostrzelany w dniu 3 listopada, przy słabej widoczności spowodowanej dużym zamgleniem, dodatkowo krążownik Stralsund postawił niewielkie pole minowe.
 
Operacja zakończyła się powrotem do bazy w dniu 4 listopada 1914 roku.
Jeszcze w tym samym miesiącu wykonano kolejną operację, tym razem patrolową, obok Seydlitz i innych krążowników liniowych udział w niej wziął nowo wcielony krążownik liniowy Derfflinger.
 
Zespół krążowników liniowych był osłaniany przez krążowniki Strassburg i Stralzynd oraz przez 5 flotyllę torpedowców.
Okręty operowały 80 mil od Helgolandu.
 
Prawie miesiąc później Seydlitz wraz z okrętami I grupy rozpoznawczej wypłynął z zadaniem ostrzału wschodnich wybrzeży Wielkiej Brytanii, osłonę zapewniały tak jak przedtem krążowniki Strassburg i Stralzynd i 5 flotylla torpedowców.
Operacja przebiegła z kłopotami spowodowanymi złymi warunkami atmosferycznymi, silny sztorm zmusił wiceadmirała Hippera do odesłania lekkich krążowników i torpedowców do bazy.
 
Pod wybrzeże brytyjskie udały się krążowniki liniowe z krążownikiem pancernym Blucher oraz z jedynym krążownikiem lekkim Kolberg nie należącym do sił eskorty, okręt ten miał na pokładzie miny i miał je postawić pod jednym z brytyjskim portów.
Po dotarciu pod wybrzeże brytyjskie okręty rozdzieliły się na dwie grupy, krążowniki liniowe Seydlitz i Moltke oraz Blucher udały się pod Hartlepool i ostrzelały to miasto.
 
Pozostałe dwa krążowniki liniowe i Kolberg udały się na ostrzał Skarboro
Kolberg pod tym portem postawił małą zagrodę minowa.
Tym razem podczas operacji J2 nie obyło się bez starcia z jednostkami brytyjskimi, zespół Seydlitz był atakowany przez 4 kontrtorpedowce i ostrzelany przez baterię dział 152 mm. Seydlitz został trafiony 3 pociskami kalibru 152 mm, w odpowiedzi Seydlitz skutecznie ostrzelał pozycje baterii przeciwnika, wkrótce po otwarciu ognia trzy działa zostały wyłączone z walki.
Pod koniec Seydlitz był ostrzelany tylko przez 1 działo 152 mm i jedno mniejszego kalibru.
Na pokładzie Seydlitz został ranny jeden marynarz, zaraz potem okręty bez przeszkód powróciły do bazy.
 

Bitwa koło Dogger Bank

23 stycznia 1915 roku podczas kolejnego wyjścia I grupy rozpoznawczej niemieckie krążowniki natknęły się na godnego przeciwnika, były nim brytyjskie krążowniki liniowe.
 
Po raz pierwszy starły się dwie koncepcje budowy krążowników liniowych, niemiecka z silnie opancerzonymi okrętami ale za to wolniejsze i słabiej uzbrojone z brytyjską mającej okręty szybkie i silnie uzbrojone ale ze słabszym opancerzeniem.
W tej pierwszej bitwie zwyciężyła koncepcja brytyjska, choć nie do końca wykorzystano zasięg artylerii brytyjskich okrętów.
Seydlitz w początkowej fazie bitwy był przeciwnikiem krążownika linowego Tiger, pod koniec bitwy inny przeciwnik stał się celem dział Seydlitza, strzelano do krążownika liniowego Lion.
 
Podczas bitwy Seydlitz otrzymał dwa trafienia pociskami kalibru 343 mm, pierwszy pocisk trafił okręt o godzinie 10:25. Trafił w część dziobową i nie spowodował dużych uszkodzeń.
 
Drugi pocisk trafił okręt o godzinie 10:35, dla odmiany trafił w część rufową powodując duże zniszczenia.
Wystrzelony z odległości 15 500 m pocisk przebił pokład rufowy, przeleciał przez pomieszczenia oficerskie, zdemolował kabinę dowódcy okrętu i trafił w barbetę rufowej wieży artylerii głównej.
 
Pocisk przebił ja i eksplodował wewnątrz barbety, eksplozja o mały włos nie spowodowała zatopienie okrętu. Tylko zalanie płonących komór amunicyjnych uratowało okręt przed zagładą. Płonęło 6 ton ładunków prochowych, co w razie eksplozji zakończyło by żywot okrętu.
Mocno dymiący z okolic rufy okręt walczył o przetrwanie, płomienie pochłonęły 159 ludzi, kolejnych 6 zostało rannych.
Podczas akcji ratunkowej wyróżnił się Wilhelm Haidkamp, jego imieniem w roku 1937 nazwano jeden z nowych niszczycieli Z-21.
Okręt z 600 tonami wody w kadłubie wycofał się z bitwy i udał się do bazy, osłaniały go 2 kontrtorpedowce.
Remont okrętu trwał do 31 marca 1915 roku.
 
Wiosną 1915 roku Seydlitz brał udział w 3 krótkich wyjściach floty w morze, rejsy te miały miejsce w dniach 17-18 kwietnia, 21-22 kwietnia, 17-18 maja, oraz 29-30 maja.
 
Po dłuższej przerwie okręt został wysłany na Bałtyk by wziąć udział w operacji mającej na celu wsparcie wojsk lądowych w zdobyciu Rygi, co wiązało się z przełamaniem obrony w Cieśninie Irbeńskiej co znowuż mogło spowodować starcie z flotą rosyjską.
Operacja ta rozpoczęła się 3 sierpnia wyjściem okrętów z bazy, 1 grupę rozpoznawczą reprezentowały 3 krążowniki liniowe, Seydlitz, Moltke i Von der Tann.
 
Same działania na wodach rosyjskich rozpoczęły się 8 sierpnia i trwały do 21 sierpnia, dla krążowników liniowych zakończyła się ona storpedowaniem krążownika Moltke, co zmusiło cały zespół do powrotu do Gdyni 19 sierpnia, w tym samym ataku brytyjski okręt podwodny E 1 strzelał również do Seydlitza lecz jego torpeda przeszła przed dziobem.
Trzeba jeszcze dodać że 10 sierpnia zespół krążowników liniowych wziął udział w krótkiej potyczce koło wyspy Uto z rosyjskimi krążownikami pancernymi, sam Seydlitz nie otwierał ognia.
Po powrocie do swej stałej bazy Seydlitz wziął udział w osłonie operacji minowej w dniach 11-12 września. Miny stawiano przy Terschelling Bank.
W nowym roku 1916 pierwszą operacją w jakiej krążownik wziął udział było ubezpieczenie powracającego z rejsu bojowego krążownika pomocniczego Mowe, w tej operacji mającej miejsce w dniach 3-4 marca 1916 roku po raz pierwszy dowodził nowy dowódca floty wiceadmirał Scheer.
Następna operacja cesarskiej floty rozpoczęła się 24 marca, okręty niemieckie miały ostrzelać brytyjskie miasto Lowestoft, dla Seydlitza było to pechowe zadanie, w drodze do celu o godzinie 15:48 krążownik wszedł na minę.
Wybuchła ona w pobliżu burtowej wyrzutni torped, do kadłuba okrętu wdarło się 1400 ton wody, Seydlitz powrócił do bazy z prędkością 15 węzłów.
Remont okrętu trwał do 22 maja 1916 roku, w dniach 23-24 maja przeprowadzono testy i 29 maja krążownik wszedł ponownie do służby.
Korzystając z pobytu okrętu w stoczni, zmodernizowano jego uzbrojenie główne, zwiększając kąt podniesienia luf, co zwiększyło zasięg artylerii głównej.
Teraz okręt mógł strzelać na odległość 19 100 m.
 

Bitwa Jutlandzka

31 maja około godziny 16:30 Seydlitz razem z I grupą rozpoznawczą napotkał brytyjskie krążowniki liniowe, co zapoczątkowało bitwę jutlandzką, tym razem nie był jednostką flagową, spowodowane to było zbyt późnym powrotem do służby.
Początkowo przeciwko 5 niemieckim krążownikom liniowym płynęło 6 brytyjskich okrętów, lecz szybko przewaga brytyjska została zwiększona przybyciem najnowszych pancerników jakie były we flocie brytyjskiej.
Przeciwnikiem Seydlitz w tej fazie bitwy był krążownik liniowy Queen Mary, licząc od początku szyku okręt ten odpowiadał pozycji Seydlitza w szyku niemieckim.
 
W miarę rozwoju bitwy kolejnymi celami dla dział Seydlitza były krążownik liniowy Tiger, pancernik Waspite oraz kolejny pancernik Colossus.
Podczas bitwy w okręt trafiło według Campbella 22 ciężkie pociski i 1 torpeda, według Gronera trafiło 24 pociski, rozbieżności te wynikają chyba z tego że Groner zaliczył do trafień 2 pociski które bezpośrednio nie trafiły w kadłub ale wybuchły w jego pobliżu powodując znaczne uszkodzenia.
Chronologicznie pierwszy pocisk trafił w okręt o godzinie 16:55, pochodził z dział Queen Mary, 343 mm pocisk trafił w pancerz burtowy i przebił go na wysokości fokmasztu i eksplodował na 25 mm pancerzu pokładu, wybijając w nim dziurę 3x3 m. Eksplozja spowodowała uszkodzenie instalacji elektrycznej na prawej burcie. Drugi pocisk tego samego kalibru trafił w Seydlitza o godzinie 16:57, wystrzelony z odległości około 13 500 m przebił 230 mm pancerz na prawej burcie, przeszedł przez okręt i eksplodował w okolicy barbety lewo burtowej wieży artylerii głównego kalibru. System opancerzenia zastosowany na Seydlitz przewidywał  w tym miejscu barbety tylko 30 mm opancerzenia co nie stanowiło problemu dla odłamków eksplodującego pocisku.
Te same odłamki spowodowały duże uszkodzenia w systemie obracania wieży, co spowodowało wyłączenie jej z walki do końca bitwy.
 
Poniesiono duże straty w ludziach, wielu poległo od odłamków, jak również udusiło się oparami gazów z płonących materiałów. Płomienie i gorące gazy uniemożliwiły również niesienie pomocy rannym, z tego powodu wielu których można było uratować straciło życie.
Pochodzący z tej samej salwy 3 pocisk 343 mm eksplodował w wodzie w bezpośredniej bliskości kadłuba powodując jego rozszczelnienie, dodatkowo w wyniku pożaru zaszła konieczność zalania lewo burtowych magazynów amunicji.
 
Jak by tego było mało od godziny 17:05 Seydlitz znalazł się pod ogniem okrętów 5 eskadry okrętów liniowych kontradmirała Evana-Thomasa. Wystrzelony o 17:17 pocisk kalibru 343 mm, a będący 4 z kolei który trafił w okręt został wystrzelony z odległości 16 400 m i trafił na styku 230 mm i 200 mm pancerza burtowego.
 
Eksplozja pocisku spowodowała duże uszkodzenia, miedzy innymi zniszczone zostało działo 150 mm nr 6, rozerwany rurociąg wody pitnej, oraz zostały zniszczone inne urządzenia pomocnicze znajdujące się w rejonie wybuchu.
Jak wspomina lekarz okrętowy po tym trafieniu wentylacja na okręcie działała bardzo źle, temperatura wewnątrz dochodziła do 40 stopni Celsjusza.
Z braku wody pitnej lekarze zostali zmuszeni do mycia rąk i narzędzi w wodzie pozaburtowej.
Około godziny 17:20 piąty pocisk a pierwszy kalibru 381 mm trafił w Seydlitza i przebił pokład eksplodując wewnątrz okrętu powodując zwiększenie szkód.
W owym okresie poświęcenie załogi zaowocowało wielkim sukcesem, w współdziałaniu z Derffingerem, Seydlitz zatopił brytyjski krążownik liniowy Queen Mary który wyleciał w powietrze po trafieniu jednym z pocisków 280 mm.
 
Po tym sukcesie na krążowniki niemieckie ruszyły brytyjskie kontrtorpedowce z 9 i 13 flotylli. Osłona kontrtorpedowców z własnej 9 flotylli okazała się nie wystarczająca by ochronić krążowniki liniowe od strat, jedna z torped wystrzelona przez kontrtorpedowiec Petard ( do końca nie wiadomo czy pochodziła z tego okrętu, brany pod uwagę jest również Turbolent) trafiła Seydlitza w część dziobową.
Trafienie to miało miejsce na wysokości 123 wręgi (na okrętach niemieckich wręgi były numerowane od rufy), zdarzenie to nastąpiło o 17:40.
Torpeda typu 2 mająca ładunek wybuchowy o wadze 232 kg wybiła dziurę długą na 12 metrów i wysoką na 3,9 m, czyli 15,2 metrów kwadratowych, a rozszczelnienie kadłuba nastąpiło na 28 m kwadratowych.
 
Swe ocalenie okręt zawdzięcza tylko solidnej budowie i grodzi przeciwtorpedowej która w tym miejscu miała 50 mm stali. Uszkodzeniu uległo dział nr 1 kalibru 150 mm, nie wzięło udziału w bitwie do jej końca. Poza uzbrojeniem uszkodzone zostały transformatory oraz 2 agregaty prądotwórcze.
Również prawo burtowe turbiny uległy uszkodzeniu, zaszła konieczność odstawienia ich na czas napraw, czyli na około 15 minut.
Zostało zalany wodą 5 przedziałów oraz pomieszczenia pod burtową wyrzutnią torped, okręt nabrał 2000 ton wody, która spowodowała przechył na prawą burtę i spowodowała lekki trym na dziób który zwiększył zanurzenie o 1,8 metra.
Duże problemy załodze stworzyły przecieki powstające przez pękniecie grodzi przeciwtorpedowej i miejsca którymi przebiegały rury i inne instalacje.
Wszystkie uszkodzenia spowodowały zmniejszenie prędkości do 20 węzłów, potem do 15 węzłów by na końcu spaść do 12 węzłów.
O godzinie 17:40 w sukurs postrzelanym krążownikom liniowym przyszły pancerniki  Hochseeflotte.
Niestety Seydlitz nadal znajdował się pod ostrzałem pancerników 5 eskadry kontradmirała Evana-Thomasa.
Około godziny 18, szósty z kolei pocisk pochodzący prawdopodobnie z Bahama przebił pokład krążownika, eksplozja 381 mm pocisku 2 metry od prawej burty wybiła dwa otwory, pierwszy o rozmiarach 3x4 m w wspomnianej burcie oraz w pokładzie dziobowym 1,8x1,8 m, odłamki pocisku przebiły również górny pokład.
 
Kolejny pocisk kalibru 381 mm, przebił pokład na wysokości działa średniego kalibru nr 6, eksplozja `pocisku rozerwała pokład dziobowy na powierzchni 6x7 m, oraz w górnym pokładzie 1,8x1,8 metra. Był to siódmy z kolei pocisk który trafił w okręt.
Ósmy pocisk wystrzelony z odległości 17 300 metrów trafił o godzinie 18:08 trafił w pancerz czołowy prawo burtowej wież artylerii głównego kalibru, trafienie to spowodowało uszkodzenie urządzeń wieży jak również wypadniecie 2 pocisków ze swych miejsc, pociski te spadły na podnośnik amunicji uszkadzając go, co spowodowało wykluczenie tej wieży z walki.
Dziewiąty pocisk kalibru 381 mm eksplodował przy samej burcie w okolicy dziobu, nie spowodował dużych uszkodzeń.
Dziesiąty pocisk kalibru 381 mm przebił górna część 120 mm pancerza burtowego i eksplodował między pokładem głównym i górnym, wybijając w tym ostatnim otwór o wymiarach 4,9x7 metra.
Jedenasty pocisk również kalibru 381 trafił w bęben lewego podnośnika kotwicy i eksplodował.
O godzinie 18:20 krążowniki liniowe zakończyły walkę w pierwszej fazie bitwy.
O godzinie 18:57 na Seydlitzu na niższych pokładach wybuch groźny pożar trudny do opanowania, w dalszym ciągu przybywało wody w przedziałach XIV, XV i XVI, nastąpiło to po zwiększeniu prędkości przy mocno uszkodzonym dziobie.
O godzinie 19:20 Seydlitz wraz z innymi krążownikami liniowymi ponownie przystąpił do bitwy, oczywiście nie obyło się bez ponownych trafień w okręt który i bez tego miał spore uszkodzenia.
Pierwszy w tej fazie bitwy a 12 w kolejności pocisk kalibru 305 mm trafił w 300 mm pancerz burtowy, który wytrzymał to uderzenie. Pocisk pochodził z działa krążownika liniowego Indomiteble.
 
O godzinie 20:00 13 pocisk kalibru 305 mm przebił platformę i eksplodował przy burcie okrętu, pocisk ten wystrzelił okręt liniowy Herkules, również 14 pocisk który trafił Seydlitza pochodził z tego okrętu, stało się to 16 minut po trafieniu poprzedniego pocisku. Eksplodował na wytyku sieci przeciwtorpedowej i uszkodził kadłub na odcinku 12 metrów, w miejscu uszkodzeń powstały pęknięcia którymi okręt zaczął nabierać wodę.
15 pocisk kalibru 305 mm został wystrzelony z okrętu liniowego St. Vincent, uderzył w okręt o 20:18 rykoszetując przebił pokład dziobowy i eksplodował w okolicy mostka.
 
16 pocisk również pochodzący z St. Vincent uderzył o godzinie 20:27 i rozerwał się na tylnej ścianie rufowej wieży artylerii głównej, 210 mm pancerz ochronił wieżę przed większymi uszkodzeniami.
O godzinie 20:40 Seydlitz został trafiony 17 pociskiem wystrzelonym z jednego z najnowszych pancerników brytyjskich Royal Oak, pocisk kalibru 381 mm trafił w rufową wieżę z prawej strony, pancerz wieży wytrzymał uderzenie jednak eksplozja tego pocisku tak uszkodziła urządzenia naprowadzania dział że wieża ta została wyłączona z walki do  końca bitwy.
Odłamki tego pocisku uszkodziły również działo średniego kalibru nr 5.
 
Po krótkiej przerwie Seydlitz wszedł w ostatnią fazę bitwy podejmując walkę ze starym przeciwnikiem, czyli z brytyjskimi krążownikami liniowymi. O godzinie 21:24 osiemnasty pocisk kalibru 343 mm pochodzący z krążownika Princess Royal trafił w kazamatę działa średniego kalibru nr 4. Od eksplozji pocisku zapaliła się amunicja przygotowana do strzelania, dodatkowo została uszkodzona instalacja naprowadzania lewo burtowych dział średniego kalibru.
Dziewiętnasty również pochodzący z Princess Royal eksplodował na czołowym pancerzu stanowiska dowodzenia nad mostkiem, wszyscy przebywający w tym czasie na mostku polegli od odłamków tego pocisku, przebywający na stanowisku dowodzenia zostali ranni lub kontuzjowani, o skali ran odniesionych na tym stanowisku niech świadczy to że wszystkie mapy zostały zalane krwią w takim stopniu że nie można było z nich nic odczytać. Rozbite zostały również 2 żyroskopy.
O godzinie 21:30 dwudziesty pocisk kalibru 305 mm uderzył w rufową wieżę i rykoszetując eksplodował w odległości 1 metra od niej. Pocisk ten pochodził z krążownika liniowego New Zealand.
Dwudziesty pierwszy pocisk trafił w krawędź 300 mm pancerza burtowego który został przebity, pocisk eksplodował w bunkrze węglowym.
Dwudziesty drugi pocisk podobnie jak poprzedni trafił w pancerz burtowy i przebijając go eksplodował, uszkodzenia były niewielkie.
To było ostatnie trafienie ciężkim pociskiem jakie otrzymał Seydlitz, podczas bitwy w okręt trafiły również pociski mniejszych kalibrów, jeden kalibru 102 mm, a drugi kalibru 152 mm, oba trafiły w pancerz burtowy nie uszkadzając jego.
Nadszedł czas by opuścić pole bitwy i doprowadzić ciężko uszkodzony okręt to własnej bazy, co nie było łatwym zadaniem.
Zespół krążowników liniowych był ostatnim zespołem w szyku floty niemieckiej, a dodatkowo Seydlitz był ostatnim okrętem w szyku krążowników liniowych, z powodu uszkodzeń miał problemy z dotrzymaniem kroku pozostałym okrętom, udało się co prawda osiągnąć prędkość 18 węzłów, ale cały zespół wycofywał się z prędkością 22 węzłów.
 
Okręt podczas bitwy nabrał do kadłuba 2630 ton wody, spowodowała ona zwiększenie zanurzenia dziobu o 2,5 metra i uniesienie rufy o metr, oraz 2,5 stopniowy przechył na prawą burtę.
 
O godzinie 3:40 zanurzenie okrętu wynosiło już 13 metrów.
Sytuacja ta zmusiła dowódcę do wydania rozkazu o zatopieniu na rufie lewo burtowych przedziałów do wyrównania trymu na dziób i prawo burtowego przechyłu.
Nie były to jedyne kłopoty załogi krążownika, czekała go przeprawa przez mielizny opodal Hrns Riff, a musiał to zrobić bez map nawigacyjnych i bez żyrokompasów utraconych w walce.
W tej sytuacji dowódca okrętu poprosił 2 grupę rozpoznawczą o przysłanie krążownika który mógłby udzielić pomocy w nawigacji na tych trudnych wodach.
Na krótko o 5:40 udało się dołączyć do szyku Hochseeflotte, niestety okręt zaczął tracić prędkość i ponownie pozostał poza szykiem niemieckiej floty.
Spowodowane to było jak nie trudno się domyślić coraz większą ilością wody jaka się dostawała do kadłuba okrętu, ilość wody wzrosła do tego poziomu że zaczynała przez pokład pancerny przedostawać się do cytadeli w okolicy barbety wieży A, co natychmiast spowodowało zalanie komór amunicyjnych tej wieży.
Woda dodatkowo około godziny 7:00 zaczęła się przedostawać do przedziału torpedowego co stanowiło duże zagrożenie dla okrętu, mogło spowodować jego zatopienie, równocześnie nastąpiło zagrożenie dziobowej kotłowni, okazało się że gródź oddzielająca kotłownie od części dziobowej może ulec pęknięciu, co spowoduje zalanie tych pomieszczeń i zwiększenie liczby ofiar, zapadła decyzja o ewakuacji ludzi z zagrożonych pomieszczeń.
Również o godzinie 7:00 została zalana centrala łączności wewnątrz okrętu, od tej pory rozkazy trzeba było wydawać za pomocą gońców lub rur głosowych.
 
O godzinie 8:30 przybył wezwany na pomoc lekki krążownik Pillau, mający od tej pory spełniać rolę okrętu pilotującego.
W tym samym czasie wysłano drugi radiogram do Wilhelmshaven z prośbą o przysłanie jednostek ratowniczych z odpowiednimi pompami zdolnymi do wypompowania odpowiedniej ilości wody, umożliwiającej przejście kanału przez mielizny Amrum Bank.
15 minut po przybyciu na miejsce Pillau rozpoczął pilotowanie Seydlitza w kierunku bazy, jednak nie trwało to długo, już o 9:00 krążownik liniowy zarył dziobem w dno.
 
W tej sytuacji dowódca okrętu wydał jedyne rozsądne rozkazy jakie w tej sytuacji można było wydać, kazał zalać prawo burtowe pomieszczenia na rufie, po 30 minutach udało się wyrwać okręt z mielizny.
W tym samym czasie przybył ze wsparciem 1 Dywizjon trałowców, mający za zadanie pomóc w przeprowadzeniu Seydlitza przez mielizny Amrum Bank.
Po utknięciu okrętu na mieliźnie dowódca podjął decyzję  o zmianie trasy, by unikną płytkich wód postanowił skierować okręt wokół wyspy Helgoland. Skierowanie okrętu w tym kierunku niosło ryzyko wejścia na brytyjskie pole minowe postawione w nocy z 10 na 11 września 1915 roku, ale mając przy sobie dywizjon trałowców dowódca okrętu uznał to za mniejsze ryzyko jak ponowne wejście na mieliznę.
Sformowano nowy szyk z trałowcami na czele i rozpoczęto rejs nową trasą na północ.
Kontynuowano rejs do godziny 10:25 kiedy to na krążownik Pillau dotarł radiogram z informacją że brytyjska flota znajduje się 20-25 mil na południowy wschód od Horns Reef, a nie jak przepuszczano 100 mil od tego miejsca. Przed dowódcą okrętu powstał dylemat czy prowadzić okręt wprost na brytyjska flotę czy zawrócić na płycizny Amrum Bank, mając w perspektywie walkę z której nawet ze względu na minimalna prędkość nie mógł się wycofać wybrał powrót na stary kurs prowadzący przez płytkie wody.
Tym razem zadania poszczególnych okrętów uległy zmianie, trałowce rozrzucone w wachlarz miały wyszukiwać głębszych przejść przez mielizny i przekazywać informacje za pomocą flag na Pillau a ten z kolei na idącego z tyłu Seydlitza.
W tym czasie sytuacja na okręcie uległa pogorszeniu, ciągle przybywało wody w kadłubie, zaczęła nawet przedostawać się przez kazamaty dział 150 mm na lewej burcie.
 
Tak okręt dotrwał do godziny 16:00 kiedy to Hipper po wymianie radiogramów  z Scheerem wydał rozkaz zezwalający na osadzenie krążownika na mieliźnie gdyby temu groziło zatoniecie.
W tym samym czasie Seydlitz znajdował się już na głębszych wodach, z uwagi na ciężko uszkodzony dziób płynął rufą do przodu z małą prędkością.
O godzinie 17:30 wreszcie dotarły dwa okręty ratownicze, Boreas i Kraft, pierwszy z nich zaczął wypompowywać wodę z cytadeli w okolicach kotłowni, drugi z nich z magazynów amunicji wieży A, ale niestety pompy tej jednostki uległy awarii i zakończyła ona swą akcje usuwania wody ze Seydlitza.
A było co wypompowywać według szacunków w kadłubie było 5329 ton wody, w nocy na 2 czerwca dotarły kolejne jednostki miedzy innymi holownik tak potrzebne w tym momencie.
O godzinie 7:50 krążownik dotarł do ujścia rzeki Jade, gdzie się zatrzymał w oczekiwaniu na przypływ umożliwiający wejście do portu, nie na wiele się to zdało, wkrótce po wyruszeniu w dalszą drogę utknął na mieliźnie, dopiero o godzinie 23:00 przy pomocy holownika Albatross udało się ściągnąć krążownik z mielizny i odholować na bezpieczne wody, o 3:25 Seydlitz zakotwiczył przy śluzach prowadzących do stoczni Wilhelmshaven, tam po zdjęciu części artylerii i płyt pancernych 11 czerwca krążownik znalazł się w suchym doku.
Remont okrętu trwał do 16 września 1916 roku.
W swój pierwszy rejs po remoncie krążownik wyszedł 4 listopada 1916 roku w rejon półwyspu Jutlandzkiego, by wraz z innymi okrętami floty osłaniać zdjęcie z mielizny dwóch okrętów podwodnych U-20 i U-30 które na nie weszły podczas powrotu do bazy.
Okręty powróciły do bazy 5 listopada.
Od tej pory Seydlitz pozostawał w bazie przez cały rok, ponownie wyszedł w morze 23 kwietnia 1918 roku, w rejsie niemieckiej floty pod wybrzeże Norwegii, była to przedostatnia operacja ciężkich okrętów wojennych na Morzu Północnym.
Ostatnia operacja miała miejsce w dniach 30 lipca-1 sierpnia 1918 roku, celem tej operacji była osłona okrętów podwodnych wychodzących na operację
Route 500.
 
19 listopada Seydlitz wyszedł z bazy w swój ostatni rejs, wraz z okrętami floty wypłynął do brytyjskiej bazy Skapa Flow gdzie dotarł 24 listopada.
21 lipca 1919 roku o godzinie 13:50 Seydlitz zatonął na głębokości 20 metrów, po otworzeniu zaworów dennych przez własną załogę.
20 lipca 1917 roku miała miejsce nie udana operacja poniesienia okrętu z dna, po początkowym sukcesie okręt przewrócił się do góry dnem i ponownie zatonął.
 
Ponownie podniesiony został 2 listopada 1927 roku i w maju 1928 roku przekazany do stoczni złomowej. Ostatecznie jego rozbiórka zakończyła się w 1930 roku.
 
Okrętem kolejno dowodzili:
Kapitan zur See Moritz von Egidy od maja 1913 do października 1917 roku.
Kapitan zur See Wilhelm Tagert październik 1917 roku
Kapitan zur See Moritz von Egidy listopad 1917 roku
Kapitan zur See  Wilhelm Tagert listopad 1917 do grudzień 1918 roku
Kapitanleutnant Brauer okres internowania.

Artykuł pochodzi ze strony https://dhost.info/pancerniki/
 
 
Reklama

Nowy dział gier komputerowych
Z początkiem maja rozpoczynamy prowadzenie w naszym serwisie działu "Gry komputerowe", w którym będziemy prezentować opisy gier militarnych, wartych zobaczenia.

Partnerzy

Militaria.pl
Bron.pl

TradeDoubler

 Płatności

Katalog stron

Czołgi II Wojny

Czołgi II Wojny

Serwis internetowy poświęcony tematyce broni pancernej z okresu II Wojny Światowej, którego przewodnim tematem są czołgi.

Kto jest online?

Naszą witrynę przegląda teraz 25 gości 

Polecamy

Ochraniacz słuchu Deben Slim Passive

Pasywne słuchawkowe ochraniacze słuchu o profilu umożliwiającym wygodne złożenie się do strzału z broni długiej.

Ochraniacze słuchawkowe

 
Gaz pieprzowy UZI 90 ml (1301) Gaz pieprzowy znanej, amerykańskiej firmy UZI pozwala skutecznie obronić się przed napastnikiem, także będącym pod wpływem alkoholu i środków
 
Smar Napier VP90 Grease 25 ml (3034) Smar Napier Gun Grease przeznaczony jest do ochrony elementów metalowych przed korozją. Posiada dużą ilość środka antykorozyjnego VP90 stosowanego
 

Ostatnie nowości

Czy wiesz, że...

Wyprawiając się na szkołę przetrwania, warto spróbować rozpalenia ogniska tak jak robili to nasi przodkowie, czyli za pomocą krzesiwa. Jego główne zalety to możliwość wykrzesania iskier nawet przy dużej wilgoci oraz powolne zużywanie się.