Kampania pruska, będąca częścią wojny Napoleońskiej Francji z IV Koalicją została przez Cesarza rozegrana po mistrzowsku. Jej preludium stanowiło żądanie wycofania armii francuskiej za linię Renu, spowodowane przystąpieniem Prus do antynapoleońskiego sojuszu i próbą zbudowania północnoniemieckiej federacji państw pod ich zwierzchnictwem . Oznaczało to de facto wypowiedzenie wojny.
Plan Napoleona polegał na wymanewrowaniu Prusaków, wejściu na ich tyły i zmuszenia do walki w sytuacji odwróconego frontu, kiedy będą oni odcięci od kraju, stolicy i linii zaopatrzeniowych. Skoncentrowana w Bawarii potężna armia francuska wyruszyła 8 października na północny wschód, w kierunku sprzymierzonej z przeciwnikiem Saksonii. Korpusy napoleońskie poruszały się z imponującą szybkością - pokonywały zwykle ponad 25km dziennie. Dzięki tak błyskawicznym manewrom udało się osiągnąć plan - wojska Napoleona pojawiły się niespodziewanie na tyłach Prusaków. Musieli oni podjąć rękawice i 14 października stanąć do bitew pod Jeną i Auerstadt. Przestarzale uzbrojone i źle dowodzone jednostki pruskie zostały całkowicie rozbite. Przez kolejne dni trwał pościg za pozostałościami armii wroga. Właśnie 27 października Cesarz Francuzów tryumfalnie wkroczył do Berlina. To ostatecznie złamało ducha Prusaków, którzy poddali wszystkie pozostałe w ich rękach twierdze na zachód od Wisły. W ciągu niespełna 40 dni kampanii Napoleon unicestwił armię wroga, wziął ponad 140 000 jeńców i zdobył 250 pruskich sztandarów wojennych. Było to jedno z największych zwycięstw Cesarza Francuzów, który stał się hegemonem większej części Europy.